(Translated by https://www.hiragana.jp/)
P.J. Michel JS, Pokusy by Esprit - Issuu

P.J. Michel JS, Pokusy

Page 1



P.J. Michel sj

POKUSY przełozyła Sara Wacławik

Wydawnictwo Esprit



Rozdział 1

Istnienie pokus nie świadczy o tym, że Bóg nas opuścił



P

okusy nękają pobożne dusze, a rozpust­ nych strącają w otchłań. Aby wystrzec się zła, które mogą za sobą pociąg­nąć, warto so­ bie uświadomić, dlaczego nie trzeba się ich lękać, oraz zgłębić zasady, których powinno się przestrzegać na życiowych ścieżkach. Na­ leży dowiedzieć się, jak postępować, gdy po­ kusa nas dopadnie, a także poznać korzyści płynące z pokus. Pokusa to myśl, uczucie, upodobanie lub tendencja, które nakłaniają nas do złama­ nia Bożego prawa w imię własnej satysfakcji. Dla prawdziwie chrześcijańskiej duszy poku­ sa nie powinna być źródłem ani zmartwienia, ani zniechęcenia.

7


Szatan wypowiada wojnę szczególnie tym, którzy nienawidzą jego panowania, walczą ze swoimi namiętnościami, są uczniami Je­ zusa poprzez czystość swej miłości i pewność zmartwychwstania, a także tym, którzy szcze­ rze pragną zrzucić diabelskie jarzmo. Szatan chce sprawić, by ludzie ci wyrzekli się miło­ ści Jezusa Chrystusa, pragnie oddzielić ich od Boga i uczynić z nich równych sobie w niepo­ słuszeństwie – bo nic nie może im bardziej zaszkodzić. Myśl ta powinna być pocieszeniem dla lu­ dzi wystawianych na działanie pokus. To ich niezgoda na przystanie do Szatana, wroga ich zbawienia, ich umiłowanie Boga i Jego woli są powodem pojawienia się pokusy na ich drodze. Odrobina wytrwałości uczy­ ni z nich zwycięzców i – co najważniejsze – umocni ich w cnocie. Dusze szczególnie bojaźliwe lub te, które Pan od dawna prowadził, dając słodki spo­ kój i ustanie namiętności, miewają skłon­ ność do wzbudzania w sobie podejrzenia, że

8


pokusy, których czasem doświadczają, są do­ wodem Bożego gniewu. Gdy zaś przybiera­ ją one na sile i częstotliwości, ludzie ci mogą nawet pomyśleć, że zostali porzuceni przez Boga. Nie są w stanie przekonać samych sie­ bie, że Bóg mógłby przychylnym okiem pa­ trzeć na serce doświadczające uczuć wprost ­przeciwnych cnocie. To ostateczna próba wroga, poprzez któ­ rą chce zawładnąć duszą odporną na pokusy pustych i nieprawych przyjemności. W ten sposób Szatan próbuje nam odebrać tę jak­ że cenną pewność zbawienia, pomocną przy odpieraniu jego ataków. Osoby te są nikczemnie zwodzone. Ci, któ­ rzy posiedli mądrość i lepiej poznali działanie Opatrzności, nie dziwią się bojom, które mu­ szą stoczyć. Nauczyli się od Ducha Świętego, że życie człowieka jest nieustanną walką. Ciąg­le musimy się bronić – przed samym sobą, przed naszymi upodobaniami i skłonnościami, przed egoistyczną miłością i wewnętrz­nymi demonami, które są skłonne zastawiać na nas

9


sidła swoich sugestii, a także przed tym, co ata­ kuje nas z zewnątrz: wpływem złych wzorców, pragnieniem bycia poważanym przez innych ludzi czy przed mocami piekieł, zazdrosnymi o człowiecze szczęście i knującymi przeciw człowiekowi od ­początków istnienia. Ludzie ci wiedzą, że jedynie dzięki zwycię­ stwom odnoszonym poprzez łaskę mogą uto­ rować sobie drogę do raju i że zgodnie z tym, co mówił apostoł, „jeżeli ktoś staje do zapasów, otrzymuje wieniec tylko [wtedy], gdy walczył przepisowo” (2 Tm 2, 5)*. Choć św. Paweł modlił się o uwolnienie od pokus, nadal ich doświadczał i nie uważał ich za znak porzucenia go przez Boga. Również święci, bardziej niż inni atakowani przez diab­ ła, nie pojmowali pokus w ten sposób, nawet na pustyni, w obliczu najcięższych żądz. Wręcz przeciwnie, zawsze widzieli je jako część ich walki, a tym samym – część zasług. Wiedzieli, * Wszystkie cytaty biblijne podano za: Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Biblia Tysiąclecia, wyd. 5, Poznań 2012.

10


co napisano w Piśmie Świętym: „A kiedy nie wahałeś się wstawać i opuszczać swojego po­ siłku, i iść, by pochować zmarłego, ja zosta­ łem posłany, aby cię wypróbować” (Tb 12, 13). Ty także powinieneś przyjąć taki punkt widzenia – zgodnie z naszą religią jest to je­ dyne słuszne podejście. Wówczas pokusy nie będą już dla ciebie powodem do zmartwień i zniechęcenia. Choć pokusy nie są dowodem na porzucenie nas przez Boga – bo On nigdy prawdziwie nie porzuci człowieka, dopóki ten żyje – a ra­ czej próbą Sprawiedliwego, zdarza się czasem, że przejawia się przez nie Boża sprawiedli­ wość jako kara za nasze zaniedbanie w służbie Bogu, za słabość leniwej i aroganckiej duszy oraz pobłażanie naturalnym skłonnościom. Niezależnie jednak od tego, czy pokusy drę­ czące nas stanowią karę, czy próbę, musimy jednakowo pokornie je przyjmować i z wiarą pokonywać. Najbardziej kochający Ojciec nie wymierzyłby sprawiedliwości, której nie towa­ rzyszyłoby miłosierdzie. Na nasze modlitwy

11


i ufność On zawsze odpowiada łaską. Nie prag­ nie naszego unicestwienia; karze nas po to, aby nas odzyskać. Tym samym więc zamiast zniechęcenia i niepokoju powinniśmy po­ czuć motywację do walki dzięki przebaczeniu, które zostanie nam okazane, jeśli ze skrom­ nością i skruchą wiernie przyjmiemy ­pokutę ­w yznaczoną nam przez Boga.


Rozdział 2

Doświadczanie pokus nie oznacza, że jesteśmy źli



C

zęste doświadczanie pokus może świad­ czyć o tym, że nasze serce jest podatne na namiętności i ma skłonność do czynienia zła, lecz jeśli zostaną one odparte, nie dowo­ dzą wcale, że jesteśmy z gruntu źli i oddaleni od Boga. Skłonność do grzechu, którą odzie­ dziczyliśmy w konsekwencji grzechu pierw­ szych rodziców, może być niekiedy silniejsza za sprawą zmysłów duszy. Mogą one sprawić, że będziemy bardziej lub mniej podatni na pokusy, tak jak ich wpływy są silniejsze lub słabsze. Nie ma to jednak nic wspólnego z ze­ psuciem serca ani z naszą silną wolą. Serce nie jest przyczyną tych zmysłowych niepoko­ jów, wręcz odwrotnie – cierpi z ich powodu.

15


A kiedy z umiłowania cnoty pokonuje natu­ ralne skłonności, nieważne, jak byłyby one silne, serce nie staje się zepsute. Opieranie się pokusom jest dowodem na po­ siadanie prawdziwie chrześcijańskiego serca, oddanie Bogu i Jego ochronę, a także źródłem pocieszenia i ufności. Postanowienie nieule­ gania złym skłonnościom ma swoje źródło w Bożej dobroci, która daje nam łaskę silniej­ szą od czyhającego na nas niebezpieczeństwa. Donikąd doprowadzi nas myślenie: „Gdy­ by moje serce było czyste, w zgodzie z Bogiem, to czy doświadczałbym tych nękających mnie myśli i uczuć, tak przecież sprzecznych z ­wiarą, oddaniem Panu i cierpliwością?”. Gdyby obecność tych myśli i odczuć zale­ żała wyłącznie od twojej woli, tego, czy sobie ich życzysz, czy nie, mógłbyś z ich powodu uznać się za nieprzyjaciela Boga. Obecność ich jednakże nie zależy w pełni od ciebie. Po­ jawiają się one niepostrzeżenie w twojej gło­ wie lub gwałtownie się do niej wdzierają, nie bacząc na twoją wolę, i – co więcej – trwają

16


niestrudzenie wbrew niej. Gdyby zależało to od ciebie, uwolniłbyś się od nich za wszelką cenę. Nie są więc wynikiem działania twojej wolnej woli, nie powstały z twojego wyboru. Tym samym nie mogą świadczyć ani o tym, że twoja dusza jest w doskonałym stanie, ani o tym, że pozostaje w niezgodzie z ­Bogiem i cnotą. Serce przywiązuje się do czegoś tylko po­ przez świadome i dobrowolne działania. Może więc należeć do Boga, nawet gdy jest narażo­ ne na mimowolne odczucia, które są dalekie od cnoty i które potępia. Powiem więcej: ból i przerażenie, które od­ czuwasz w obliczu tych ataków, są rozstrzy­ gającym dowodem na to, że twoje serce jest wierne swoim powinnościom i Bożej miłości. Gdyby mniej kochało Boga, mniej obawiało się i nienawidziło grzechu, nie odczuwałoby bólu i przerażenia, nie byłoby tak znękane. Po­ słuchałoby głosu swoich skłonności i zaspo­ koiło grzeszne pragnienia. Nie ma lepszego dowodu na to, że serce miłuje Boga, i na daną

17


przez Niego wytrwałość niż oparcie się złym skłonnościom. Najwięksi spośród świętych musieli stoczyć ten bój (w tym także św. Paweł), a jednak ko­ chali Boga z całego serca. Nasz Boski Zbaw­ ca, najświętszy z świętych, sam także cierpiał pokusy, aby być dla nas wzorem w ich zwal­ czaniu. Jeśli On zgodził się doświadczyć ich w swym świętym człowieczeństwie, nie mogą być one ani grzechem, ani niedoskonałością, bo do nich Chrystus nie jest zdolny. Nie mo­ żemy się zatem obwiniać, gdy cierpimy, tak jak i On cierpiał, ­odpierając ­pokusy na mia­ rę naszych sił.


Spis treści Rozdział 1 Istnienie pokus nie świadczy o tym, że Bóg nas opuścił  5 Rozdział 2 Doświadczanie pokus nie oznacza, że jesteśmy źli  13 Rozdział 3 W chwili pokusy należy szukać Boga  19

Rozdział 4 Jak rozpoznać, że dopuściliśmy do siebie pokusę  25

Rozdział 5 Chwilowe, przemijające pokusy  33

Rozdział 6 Długotrwałe, natarczywe pokusy  39 Rozdział 7 Pokusy, które zakłócają ćwiczenie się w cnotach  47 Rozdział 8 Pokusy, których nie należy zwalczać rozumowo  53


Rozdział 9 Częste pokusy  67

Rozdział 10 Użyteczność pokus  75

Rozdział 11 Przywiązanie do Boga i trzymanie straży  83

Rozdział 12 Dobry wpływ pokus na dusze dopuszczające się zaniedbania  91 Rozdział 13 Wartość czasu poświęconego na przezwyciężanie pokus  99


Originally published under the title Temptations by P.J. Michel SJ Copyright © 2016 by John L. Barger Copyright © for the Polish translation by Wydawnictwo Esprit 2019 All rights reserved Imprimatur: John M. Farley arcybiskup Nowego Jorku Nowy Jork, 2 stycznia 1904 Na okładce: © PhotoPower / Joseph Anton Koch, The Torments of Hell Redakcja: Magdalena Kolanko Korekta: Justyna Jakubczyk, Monika Nowecka Łamanie: Lucyna Sterczewska ISBN 978-83-66407-17-6 Wydanie I, Kraków 2019 Druk i oprawa: Ekodruk Wydawnictwo Esprit sp. z o.o. ul. Przewóz 34/100, 30­‑716 Kraków tel./fax 12 267 05 69, 12 264 37 09, 12 264 37 19 e­‑mail: sprzedaz@esprit.com.pl ksiegarnia@esprit.com.pl biuro@wydawnictwoesprit.com.pl Księgarnia internetowa: www.esprit.com.pl


Czy boisz się pokus? A może przygnębia cię myśl, że nie jesteś w stanie ich uniknąć? Pokusa wcale nie musi być powodem do zmartwień. Wręcz przeciwnie: świadomość walki, którą musimy stoczyć, i kolejne zwycięstwa torują nam drogę do nieba. Doświadczanie pokus nie oznacza, że jesteśmy źli – mogą one być nie tylko karą, ale też próbą, wyzwaniem pochodzącym od Boga. W jaki sposób je podjąć, żeby nie ulec? Doświadczony jezuita dzieli się swoją wiedzą na temat codziennej walki duchowej.

p.j. michel sj – profesor teologii. Każdego dnia spędzał wiele godzin w konfesjonale, czego efektem są liczne publikacje, w których podpowiada, w jaki sposób walczyć z grzechem powszednim oraz leczyć duchowe rany.

ISBN 978-83-66407-17-6

9

788366 407176

cena 14,90 zł (5% vat) esprit.com.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.